Dieta kopenhaska od zawsze budziła wiele kontrowersji, ale ostatnimi czasy zwrócono na nią większą uwagę, ponieważ rosnąca popularność zdrowego trybu życia wymogła ponowne zdefiniowanie niektórych elementów. To, co kiedyś uznawane było za zdrowe, okazuje się nie do końca korzystne dla naszego organizmu. Właśnie taki los dzieli dieta kopenhaska.
Mówi się, że została opracowana w Szpitalu Klinicznym w Kopenhadze, jednak placówka mocno odcina się od jakichkolwiek związków z tym kontrowersyjnym systemem żywienia. Ale przecież przez tyle lat dieta kopenhaska była jedną z najbardziej popularnych diet świata. Co takiego sprawiło, że nagle zmieniono o niej zdanie?
To proste – zaczęto dokładniej przyglądać się temu, jak wpływa ona na organizm. Nie na wagę, ale na zdrowie. Chociaż jedno i drugie pozornie idzie ze sobą w parze, niekoniecznie tak jest. Zgubienie wagi za wszelką cenę jest o wiele gorszym rozwiązaniem, które prowadzi często do poważnych powikłań.
Dieta kopenhaska jest niewątpliwie jedną z najbardziej skutecznych diet na świecie, to fakt. Jednak jej rygorystyczność i ogromne ograniczenie pożywienia, jakie można spożywać podczas jej stosowania sprawiają, że jest ona bardzo wyniszczająca dla organizmu. Wystarczy spojrzeć na jadłospis proponowany przez twórców, by od razu zauważyć wyjątkowo małą ilość witamin i składników mineralnych, a z czasem ograniczone zostają również tłuszcze i węglowodany, w efekcie czego otrzymujemy drastycznie niską ilość kalorii. Co więcej, same zasady są bardzo rygorystyczne – należy pić dużo wody, nie można spożywać niczego, co nie jest na liście wymienianej przez dietę, a także konieczne jest bezwzględne przestrzeganie godzin posiłków (śniadania i kolacji).
Kopenhaski system żywienia jest wyjątkowo monotonny, co wymaga od stosujących go osób wielkiej cierpliwości i samokontroli. Ale nie to jest najgorsze – dieta potrafi bardzo skutecznie i spektakularnie rozregulować działanie organizmu, czego efektami zazwyczaj są późniejsze problemy z prawidłowym odżywianiem. Ma to również wpływ na efekt jo-jo, według twórców nie występujący po diecie kopenhaskiej. Nie do końca jest to prawdą; po pierwsze, funkcjonowanie organizmu jest zaburzone, po drugie – czy po dwóch tygodniach żywieniowej gehenny ktokolwiek okaże się na tyle twardy, by nie sięgnąć po pełnowartościowe, dobre jedzenie?
Dieta kopenhaska znacząco wpływa na obniżenie skuteczności systemu odpornościowego, zatem jej stosowanie zaleca się raczej osobom młodym (ale powyżej 18 roku życia), zdrowym, nie cierpiącym na żadne przewlekłe choroby i nie prowadzącym aktywnego lub wyczerpującego trybu życia. Należy pamiętać, że nawet w takim wypadku, należy skonsultować się z lekarzem przed podjęciem diety, ponieważ nasz organizm może nie być gotowy na tego typu wysiłek. Określa się również, czy wstrząs, jakim będzie dla organizmu dieta nie odbije się na zdrowiu w sposób długofalowy.