Nadchodzi zima, czas mrozu, chłodu i ogólnego zmęczenia życiem. Okres, w którym najłatwiej jest przybrać na wadze, przede wszystkim ze względu na ciągłą potrzebę dostarczania organizmowi energii niezbędnej do ogrzewania się. A niezdrowe pokusy czyhają na nas na każdym kroku. Pytanie brzmi – jak nie przytyć w zimę?
Jeżeli przez resztę roku prowadzimy zdrowy tryb życia, tzn. odżywiamy się zgodnie z zasadami żywienia, uprawiamy sport, jesteśmy aktywni fizyczne, zima nam nie straszna. Nie musimy nawet nic zmieniać, bo taki chociażby jogging w zimę jest tak samo zdrowy, jak latem – a nawet zdrowszy, bo im surowsze warunki, tym większy hart ciała i ducha. Co jednak zrobić, jeśli niezbyt przywiązywaliśmy uwagę do swojego zdrowia wcześniej, a teraz boimy się, że przytyjemy?
Podstawą jest oczywiście nasza silna wola, dzięki której powstrzymamy się przed “rozgrzewaniem” przy pomocy niezdrowych produktów. Wiadomo, że podczas zimowej zamieci najłatwiej schronić się w fast foodzie i zjeść coś na szybko, by ruszyć w dalszą drogę, ale właśnie takie słabości doprowadzają do tego, że na wiosnę trzeba wymieniać garderobę na większe rozmiary. A tego byśmy nie chcieli. Dlatego dobrze jest zapamiętać, że chociaż zimą potrzebujemy zdecydowanie więcej energii, niż latem, jej uzupełnianie powinno odbywać się raczej przy pomocy zdrowej żywności, która dostarczy nam niezbędnych sił równie dobrze, jak przyrządzane na szybko jedzenie z fast foodów.
Może warto zastanowić się nad podjęciem kroków w stronę hartowania ciała? Basen lub siłownia będą wspaniałymi przyjaciółmi na zimowe popołudnia, kiedy zamiast siedzieć w domu przed telewizorem, można zażyć nieco ruchu i podnieśc tym samym odporność organizmu. A sport sprawi również, że nie będziemy cierpili z powodu braku energii – regularny wysiłek uwalnia wiele substancji, których działanie korzystnie wpływa na stan energetyczny organizmu.
Sporty zimowe także bardzo wspomagają organizm w walce z potencjalnym przybraniem na wadze. Narty czy snowboard wymagają oczywiście odpowiednich przygotowań logistycznych – wyjazdu w góry, etc., ale już takie biegówki można zabrać ze sobą do parku czy najbliższego lasu i zażyć mnóstwa rozrywki na świeżym powietrzu. Może się to wydawać ekstremalną zabawą, ale niewiele jest piekniejszych poranków w zimowy weekend od przebiegnięcia na biegówkach kilku kilometrów w pięknie ośnieżonym lesie!
Utrzymanie wagi przez okres zimowy nie jest łatwe, ale nie jest również niewykonalne. Wszystko zależy od tego, czy znajdziemy w sobie wystarczającą motywację, żeby odpowiednio przetrwać ten trudny okres i wyjść z niego obronną ręką!
